logo mns archeopodzamcze
logo mns archeopodzamcze
  • Podzamcze
    • Dzielnica nadodrzańska
    • Archeologia
  • Zabudowa
    • Domy mieszkalne
    • Infrastruktura
  • Mieszkańcy
    • Handel i rzemiosła
    • Dieta
  • O projekcie
    • Cele projektu
    • Autorzy
  • Monografia
  • Archiwum

Civitas et urbs

Szczecin od średniowiecza do współczesności. Kwartał I

um zachpomMNiSW LOGOMKiDN LOGONPRH LOGO

um zachpomMNiSW LOGOMKiDN LOGONPRH LOGO

Zabytki według chronologii:

  • Wczesne średniowiecze
  • Późne średniowiecze
  • Okres nowożytny

Zabytki według funkcji:

  • Naczynia
  • Przybory
  • Ubiór, ozdoby, instrumenty
  • Narzędzia, transport

Zabytki według surowca:

  • Drewno, kora, łyko
  • Glina, fajans, kamionka, skała
  • Metale
  • Poroże, kość
  • Skóra, tkanina
  • Szkło
  • Start
  • Zabytki
  • Czcionka:
  • Kontrast:

Poroże, kość

W muzealnej kolekcji fotografii szczególną wartość posiadają zdjęcia, które utrwaliły stan miasta z okresu poprzedzającego zmiany w architekturze staromiejskiej, a przede wszystkim zniszczenia dokonane w końcu II wojny światowej. Historycy i konserwatorzy z zainteresowaniem wyszukują materiały ilustrujące najważniejsze obiekty zabytkowe, wygląd i wyposażenie kościołów, fotografie ważniejszych budowli miejskich, które dzisiaj z racji wieku i wartości architektonicznej otoczone są opieką konserwatorską. Dokumentacja ta posiada nieocenioną wartość, umożliwiając nie tylko poznanie niegdysiejszych zasobów miasta, ale także – jak choćby w wypadku szczecińskiego Podzamcza – odtworzenie wybranych budowli lub zniszczonych czy przekształconych detali.
Spacer po ulicach Starego Miasta zaczynamy od najstarszego rejonu Podzamcza, przechodząc w stronę zamku oglądamy ciągi uliczek, pojedyncze kamieniczki i podwórka, szczególnie atrakcyjny dla dawnych fotografów rejon pl. Orła Białego i okolice kościoła św. Jakuba, skąd ul. Wyszyńskiego dochodzimy na skraj dawnego miasta do ul. Św. Ducha i kościoła św. Jana.

Widok ze skarpy za ul. Rybacką na zabudowę wnętrza działek pomiędzy ul. Podgórną i Św. Ducha z kościołem św. Jana i klasycystyczną siedzibą Bractwa Kurkowego, która w okresie międzywojennym zachowała tylko ślady dawnej świetności. (MNS/A.Foto/15581) -

W muzealnej kolekcji fotografii szczególną wartość posiadają zdjęcia, które utrwaliły stan miasta z okresu poprzedzającego zmiany w architekturze staromiejskiej, a przede wszystkim zniszczenia dokonane w końcu II wojny światowej. Historycy i konserwatorzy z zainteresowaniem wyszukują materiały ilustrujące najważniejsze obiekty zabytkowe, wygląd i wyposażenie kościołów, fotografie ważniejszych budowli miejskich, które dzisiaj z racji wieku i wartości architektonicznej otoczone są opieką konserwatorską. Dokumentacja ta posiada nieocenioną wartość, umożliwiając nie tylko poznanie niegdysiejszych zasobów miasta, ale także – jak choćby w wypadku szczecińskiego Podzamcza – odtworzenie wybranych budowli lub zniszczonych czy przekształconych detali.
Spacer po ulicach Starego Miasta zaczynamy od najstarszego rejonu Podzamcza, przechodząc w stronę zamku oglądamy ciągi uliczek, pojedyncze kamieniczki i podwórka, szczególnie atrakcyjny dla dawnych fotografów rejon pl. Orła Białego i okolice kościoła św. Jakuba, skąd ul. Wyszyńskiego dochodzimy na skraj dawnego miasta do ul. Św. Ducha i kościoła św. Jana.

Widok na prezbiterium kościoła św. Jana z nieistniejącej ul. Królewskiej – Nad Wodą; budynek przylegający do kościoła tworzył narożnik ulicy, utworzonej w 1861 roku po zburzeniu starych zabudowań klasztoru św. Jana. (MNS/A.Foto/4921) -

W muzealnej kolekcji fotografii szczególną wartość posiadają zdjęcia, które utrwaliły stan miasta z okresu poprzedzającego zmiany w architekturze staromiejskiej, a przede wszystkim zniszczenia dokonane w końcu II wojny światowej. Historycy i konserwatorzy z zainteresowaniem wyszukują materiały ilustrujące najważniejsze obiekty zabytkowe, wygląd i wyposażenie kościołów, fotografie ważniejszych budowli miejskich, które dzisiaj z racji wieku i wartości architektonicznej otoczone są opieką konserwatorską. Dokumentacja ta posiada nieocenioną wartość, umożliwiając nie tylko poznanie niegdysiejszych zasobów miasta, ale także – jak choćby w wypadku szczecińskiego Podzamcza – odtworzenie wybranych budowli lub zniszczonych czy przekształconych detali.
Spacer po ulicach Starego Miasta zaczynamy od najstarszego rejonu Podzamcza, przechodząc w stronę zamku oglądamy ciągi uliczek, pojedyncze kamieniczki i podwórka, szczególnie atrakcyjny dla dawnych fotografów rejon pl. Orła Białego i okolice kościoła św. Jakuba, skąd ul. Wyszyńskiego dochodzimy na skraj dawnego miasta do ul. Św. Ducha i kościoła św. Jana.

Południowy szczyt kościoła św. Jana z efektownym podziałem smukłymi blendami. (MNS/A.Foto/9195) -

W muzealnej kolekcji fotografii szczególną wartość posiadają zdjęcia, które utrwaliły stan miasta z okresu poprzedzającego zmiany w architekturze staromiejskiej, a przede wszystkim zniszczenia dokonane w końcu II wojny światowej. Historycy i konserwatorzy z zainteresowaniem wyszukują materiały ilustrujące najważniejsze obiekty zabytkowe, wygląd i wyposażenie kościołów, fotografie ważniejszych budowli miejskich, które dzisiaj z racji wieku i wartości architektonicznej otoczone są opieką konserwatorską. Dokumentacja ta posiada nieocenioną wartość, umożliwiając nie tylko poznanie niegdysiejszych zasobów miasta, ale także – jak choćby w wypadku szczecińskiego Podzamcza – odtworzenie wybranych budowli lub zniszczonych czy przekształconych detali.
Spacer po ulicach Starego Miasta zaczynamy od najstarszego rejonu Podzamcza, przechodząc w stronę zamku oglądamy ciągi uliczek, pojedyncze kamieniczki i podwórka, szczególnie atrakcyjny dla dawnych fotografów rejon pl. Orła Białego i okolice kościoła św. Jakuba, skąd ul. Wyszyńskiego dochodzimy na skraj dawnego miasta do ul. Św. Ducha i kościoła św. Jana.

Ulica Św. Ducha wzdłuż zachodniej elewacji kościoła św. Jana, który został uratowany przed rozbiórką dzięki zabiegom szczecińskiego konserwatora Hugo Lemckego. (MNS/A.Foto/4918) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Najstarszy kościół szczeciński Świętych Piotra i Pawła zlokalizowano na zewnątrz średniowiecznych murów miejskch, w czasach nowożytnych stał w obrębie jednego z bastionów fortyfikacji. (MNS/A.Foto/16064/2) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Południowa elewacja kościoła św. Piotra i Pawła z zieleńcem na poszerzeniu ul. Wyszaka, mimo zniszczeń i przebudów świątynia zachowała znaczną część gotyckiego wystroju. (MNS/A.Foto/4950) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Zachowany do dziś budynek przy narożniku ul. Wyszaka, należał do kościoła św. Piotra i Pawła, tu mieścił się dom gminny, mieszkanie pastora i kościelnego; w tym miejscu spędził dzieciństwo znany pisarz i poeta szczeciński Hans Hoffmann (1848-1909). (MNS/A.Foto/15592) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Gotycki kościół należący do klasztornego zespołu cysterek położonego przed Bramą Panieńską, pełnił funkcje sakralne do 1534 roku, potem urządzono tu arsenał i magazyn zboża, mimo licznych sprzeciwów został rozebrany w 1904 roku. (MNS/A.Foto/5257) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Gotycki kościół należący do klasztornego zespołu cysterek położonego przed Bramą Panieńską, pełnił funkcje sakralne do 1534 roku, potem urządzono tu arsenał i magazyn zboża, mimo licznych sprzeciwów został rozebrany w 1904 roku. (MNS/A.Foto/5256) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Rozległy plac przed Bramą Portową otaczały z dwóch stron ciągi kamienic z lat 80-tych XIX wieku, w latach 1906-1909 na wprost barokowej bramy wzniesiono neogotycki, ceglany kościół. (MNS/R-402) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Widok z wieży świątyni Bugenhagena, obecnego kościoła garnizonowego, w stronę Starego Miasta z potężną bryłą kościoła św. Jakuba, którego wzniesiony w końcu XIX w. hełm sięgający 114 metrów wysokości, nie miał konkurencji w żadnej nowszej budowli. (MNS/A.Foto/15555) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Przeciwległa – staromiejska strona al. Niepodległości utrzymała drobne podziały i zróżnicowaną wysokość zabudowy, której partery wykorzystywano do celów handlowych. (MNS/R-431) -

Wędrówkę wokół Starego Miasta zaczynamy przy Bramie Królewskiej, której barokowa forma i ornamentyka stanowi szczególnie atrakcyjny relikt z czasów, gdy ograniczenia przestrzeni wyznaczonej wałami twierdzy powodowały zahamowanie rozwoju miasta i wpływały na specyficzne przekształcenia zabudowy. Tu natrafiamy także na budowle ze starszego okresu, które były położone poza murami średniowiecznego miasta. Dochodzimy wkrótce do nowomiejskiej dzielnicy, wzniesionej w połowie XIX wieku na skarpie górującej ponad dworcem kolejowym na południowym skraju dotychczasowego obszaru miasta. Następnie kierujemy się głównymi ulicami na styku ze Starym Miastem, poznając to co oglądać mógł przeciętny gość przybywający pociągiem, ograniczony czasem i możliwościami pieszego spaceru. Można pokusić się o jeszcze jedną analogię z podróżnym pozbawionym fachowego przewodnika – docieramy do miejsc w pewnym sensie przypadkowych, oglądamy to, co los zachował ze zbioru zdjęć wykonanych przez dawnych fotografów.
Wyjątkowo szybki i rozległy rozwój Szczecina po zniesieniu fortyfikacji – w ostatniej ćwierci XIX stulecia – spotkał się zarówno z akceptacją, jak i głosami krytyki. Powstające wówczas śródmieście Szczecina przetrwało pogrom wojny w znacznie lepszym stanie niż zniszczone dywanowymi nalotami dzielnice nadodrzańskie. Stare fotografie rejestrujące wygląd znanych ulic, placów i budowli, pozwalają na dokonywanie fascynujących odkryć, na śledzenie zmian jakie zaszły w stosunku do pierwotnego stanu i wystroju.

Przeciwległa – staromiejska strona al. Niepodległości utrzymała drobne podziały i zróżnicowaną wysokość zabudowy, której partery wykorzystywano do celów handlowych. (MNS/A.Foto/15532) -

Określenie Szczecina jako miasta parków i zieleni ma swój rodowód w polityce zagospodarowania przestrzennego planistów, architektów i włodarzy miasta z przełomu XIX i XX wieku. Ich idee, których realizacji nie mogli w pełni obserwować, przesądziły o tym, że Szczecin zasłużył na to wyjątkowo zaszczytne miano. Zasadność tego określenia dzisiaj – w początku XXI wieku – coraz częściej stawiana bywa pod znakiem zapytania. Winę za to tylko w nieznacznym stopniu można przypisać niszczącym działaniom wojny. Poważniejsze straty są konsekwencją niedostatecznej dbałości, niewłaściwych decyzji, innych priorytetów w minonym półwieczu. O urodzie zieleni miejskiej decydują nie tylko rozległe parki i zieleńce, alejowe obsadzenia ulic, ogrody i przedogródki, ale także architektura umiejętnie wtopiona w przyrodę, rzeźby, pomniki, ławki i ogrodzenia. To wszystko śledzić można nie tylko na fotografiach zebranych specjalnie pod tym kątem, ale także na zdjęciach w poprzednich rozdziałach, poświęconych innym tematom przewodnim. Być może przechadzka po miejscach, które niegdyś skłaniały do zatrzymania i prowokowały do ich utrwalenia na fotograficznej kliszy, pobudzi nas dzisiaj do działań umożliwiających przywrócenie Szczecinowi statusu miasta gdzie o zieleń dbają wszyscy, a ona odwdzięcza się nam pełnią urody.

W 1897 roku przed kościołem św. Jakuba odsłonięto pomnik Carla Loewego – zasłużonego organisty i kantora tej świątyni, znanego kompozytora, który pozostawił po sobie ogromną ilość utworów do dziś cenionych przez wykonawców i słuchaczy. (MNS/A.Foto/14307) -

Najdawniejsze ślady potwierdzają istnienie na terenie Szczecina grodu łużyckiego, a następnie osadnictwa słowiańskiego z końca VII i z VIII wieku. Gród i podgrodzie, osada rzemieślniczo-rybacka, osiedle o charakterze miejskim, wreszcie miasto – wszystko to skupiło się wokół Wzgórza Zamkowego i portu. Centrum Szczecina przed ponad tysiąc lat znajdowało się stale w tym samym rejonie. Oto widok z Zamku w kierunku południowym z około 1935 r. Po lewej stronie szczyt starego ratusza, zabytkowe kamieniczki Rynku Siennego i giełda, w centrum wśród ciasnej zabudowy dom Loitzów z maswerkową dekoracją, po prawej stronie część zabudowy ul. Grodzkiej – jednego z najstarszych traktów miejskich. Widoczny w tle kościół św. Jana usytuowany był na skraju dawnego Szczecina, tuż przed wiodącą do miasta bramą św. Ducha. (MNS/A.Foto/4996) -

W 1124 r. Szczecin przyjął chrzest, w 1243 r. uzyskał prawa miejskie. Te przełomowe wydarzenia umożliwiły miastu podjęcie dzieła budowy kościołów, których monumentalne bryły przewyższać miały całe otoczenie oraz murów obronnych okalających ścisłą barierą wyznaczony teren. Widok na Stare Miasto fotografowane w 1931 r. przez okno wieży zamkowej. W dole dach skrzydła menniczego i przejście na ul. Kuśnierską, po prawej – ul. Rycerska z dachem dawnej ujeżdżalni. Ponad zabudową wąskich uliczek dominuje sylwetka założonego już w 1187 r. i wielokrotnie później przebudowywanego kościoła św. Jakuba. (MNS/A.Foto/4883) -

Na zamkniętej murami obronnymi oraz Odrą i mokradłami przestrzeni rozwijało się miasto. Możliwości ekspansji terytorialnej po obu stronach Odry były ograniczone, toteż dogęszczała się stopniowo zabudowa, murowane budynki coraz częściej pojawiały się na miejscu drewnianych, zachowując dawny układ ulic. Widok z początku lat 30-tych XX w. z kościoła św. Jakuba w kierunku wschodnim. W centrum narożnik ul. Mściwoja i Sołtysiej, po prawej kościół św. Jakuba. Wśród rozległej panoramy wschodniego brzegu Odry zabudowa mieszkalna i przemysłowa oraz sięgający tradycją do średniowiecza kościół św. Gertrudy. (MNS/A.Foto/4994) -

Łasztownia należała do miasta od 1283 r. Stanowiła zawsze magazynowo – portowe zaplecze Szczecina. W 1299 r. połączono ją z miastem mostem Długim. Tędy prowadził najstarszy szlak komunikacyjny przez Dąbie w kierunku wschodnim. Wyspa broniona naturalnym układem wód i mokradłami, umocniona została w XVII wieku nowożytnym systemem wałów ziemnych. Widok ogólny na Łasztownię od strony południowej z 1932 r. Od dołu widoczny jest Kanał Zielony i Parnica, a wzdłuż nich zwarty ciąg kamienic bulwaru Gdańskiego. Wśród gęstej zabudowy mieszkalnej i przemysłowej wyróżnia się kościół św. Gertrudy wzniesiony w 1897 r. W głębi zespół portu wolnocłowego. (MNS/A.Foto/15711) -

Miasto przez wieki ustrzegło się szczęśliwie wielkich pożarów. Nie oszczędziły go jednak wojny – szczególnie duże zniszczenia powstały w wyniku oblężeń z lat 1659, 1677 i 1713, chociaż średniowieczne mury uzupełnione zostały przez Szwedów po 1630 r. systemem bastionowych umocnień. Do XVIII w. Szczecin nie powiększył swego obszaru. Widok w początku lat 30-tych (20.11.1933 r.) naszego stulecia na wieżę kościoła św. Jakuba i otaczającą zabudowę. Po prawej stronie ulica Wyszyńskiego niknąca w gąszczu wąskich uliczek nabrzeża, po lewej – Zamek i ul. Grodzka z pierzeją przykościelną Rynku Węglowego. (MNS/A.Foto/15541) -

Wraz z upływem stuleci coraz mocniej doskwierał Szczecinowi brak miejsca. Sytuacja ta niewiele się zmieniła również po przejęciu miasta przez Prusy w 1720 r. Rozbudowując fortyfikacje rozebrano wówczas średniowieczne mury i zasypano fosy, tworząc na obrzeżu miasta wydłużone place w ciągu obecnej al. Niepodległości i pl. Żołnierza. Fotografia z 1932 r. pokazuje wyraźnie ograniczony szerokimi alejami zasięg Starego Miasta, do 1873 r. zamkniętego w obrębie twierdzy. Na pierwszym planie rozwidlenie ulic Wyszyńskiego i Sołtysiej, które ujmują zwartą zabudową plac wokół kościoła św. Jakuba. (MNS/A.Foto/15714) -

  • start
  • Poprzedna
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • ...
  • 6
  • 7
  • 8
  • Następna
  • koniec

Kontakt

Muzeum Narodowe w Szczecinie
ul. Staromłyńska 27
70-561 Szczecin

tel. (+48) 91 431 52 00
fax (+48) 91 431 52 04
lp.nicezczs.muezum@oruib

NIP 851-00-13-721

logo bip color

Dofinansowano ze środków finansowych budżetu Województwa Zachodniopomorskiego

Polityka prywatności | Informacja o wykorzystaniu plików cookie | Oświadczenie o dostępności